Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Twoje słowa
Ja już się cieszę tą chwilą miłą,
gdy twoje przeczytam słowa.
Oby ich wiele w liście tym było!
Przeczytam wraz i ...od nowa.
Cieszę się również także dlatego,
że czasu mając tak mało,
ukradniesz dla mnie kawałek jego,
choć tak nie zawsze bywało...
gdym w twoich oczach, jak sprzeniewierca
wyglądał w dobach minionych,
kiedy mnie chciałaś wyrzucić z serca
umieścić wśród zawinionych.
Chcę, byś wiedziała, pisząc we dwoje...
Ja taką odnajdę porę,
że zawsze dobre te słowa Twoje
wszystkie dla siebie zabiorę.
gdy twoje przeczytam słowa.
Oby ich wiele w liście tym było!
Przeczytam wraz i ...od nowa.
Cieszę się również także dlatego,
że czasu mając tak mało,
ukradniesz dla mnie kawałek jego,
choć tak nie zawsze bywało...
gdym w twoich oczach, jak sprzeniewierca
wyglądał w dobach minionych,
kiedy mnie chciałaś wyrzucić z serca
umieścić wśród zawinionych.
Chcę, byś wiedziała, pisząc we dwoje...
Ja taką odnajdę porę,
że zawsze dobre te słowa Twoje
wszystkie dla siebie zabiorę.