Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Ciemność wokoło. Bez odgłosów.
Ląd się gdzieś zapadł. Przestrzeń pusta.
Ja chmurę trzymam ... Twoich włosów.
Tak blisko moich, twoje usta
gorące, jak szeptane słowa.
Świat w pocałunkach zawirował.
Najdroższe, twe, tuliłem ciało.
Moment jasności ... wieczność całą.
Nie chcę pamiętać, bym całował ...
Ty, wiem, zrozumiesz moje słowa
i to, jak bardzo mi się marzy,
być znowu blisko, twarz przy twarzy.
Znów słuchać szeptu ust gorących...
Utonąć w blasku oczu. Drżących,
jak mrugające gwiazdy w niebie.
Tak bardzo chcę być bliżej ciebie ...
Ciemność wokoło i szum fali.
Horyzont mroku. Przestrzeń pusta.
Ja słyszę, jak z bezkresnej dali
miłość mi szepczą... Twoje usta.
Twoje usta...
Ciemność wokoło. Bez odgłosów.
Ląd się gdzieś zapadł. Przestrzeń pusta.
Ja chmurę trzymam ... Twoich włosów.
Tak blisko moich, twoje usta
gorące, jak szeptane słowa.
Świat w pocałunkach zawirował.
Najdroższe, twe, tuliłem ciało.
Moment jasności ... wieczność całą.
Nie chcę pamiętać, bym całował ...
Ty, wiem, zrozumiesz moje słowa
i to, jak bardzo mi się marzy,
być znowu blisko, twarz przy twarzy.
Znów słuchać szeptu ust gorących...
Utonąć w blasku oczu. Drżących,
jak mrugające gwiazdy w niebie.
Tak bardzo chcę być bliżej ciebie ...
Ciemność wokoło i szum fali.
Horyzont mroku. Przestrzeń pusta.
Ja słyszę, jak z bezkresnej dali
miłość mi szepczą... Twoje usta.