Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Wspomnienia
Za dużo wspomnień we mnie jest
Za dużo wspomnień się przeplata,
jak nad mą rzeką rdzawy rdest,
który innego nie ma świata ...
Wspomnienia we mnie, więcej nic
Za dużo wspomnień we mnie tkwi,
Za dużo, jak na jedno życie.
Woda, co głębią czerni lśni,
nie mieści w rzeki się korycie.
I nie poradzę na to nic.
Za dużo wspomnień w sobie mam,
wciąż przeplatają się i płyną.
Czy drogocenne są, czy chłam ...
płyną godzina za godziną.
Nie pozostaje po nich nic
Po co wspomnienia we mnie są,
po co pamiętać muszę tyle ...
Po co wracają śmiechem ... łzą ...
Po co wracają tamte chwile.
Już przecież w nich nie zmienię nic.
Wspomnieniem, jak dzisiejszym dniem,
nie wejdę w jutro mi otwarte,
i chociaż dobrze o tym wiem,
są ze mną i ... Są nieodparte.
I nie pomoże na to nic.
Za dużo wspomnień się przeplata,
jak nad mą rzeką rdzawy rdest,
który innego nie ma świata ...
Wspomnienia we mnie, więcej nic
Za dużo wspomnień we mnie tkwi,
Za dużo, jak na jedno życie.
Woda, co głębią czerni lśni,
nie mieści w rzeki się korycie.
I nie poradzę na to nic.
Za dużo wspomnień w sobie mam,
wciąż przeplatają się i płyną.
Czy drogocenne są, czy chłam ...
płyną godzina za godziną.
Nie pozostaje po nich nic
Po co wspomnienia we mnie są,
po co pamiętać muszę tyle ...
Po co wracają śmiechem ... łzą ...
Po co wracają tamte chwile.
Już przecież w nich nie zmienię nic.
Wspomnieniem, jak dzisiejszym dniem,
nie wejdę w jutro mi otwarte,
i chociaż dobrze o tym wiem,
są ze mną i ... Są nieodparte.
I nie pomoże na to nic.