Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
żona spod jednego dzwona
Co staropolskie, dobre jest, bo stare.
Dziś dobre także, by bez mezaliansu
żyć w sakramencie, a nie tak "na wiarę"
żonę brać sobie, niby dla romansu.
Najlepsza żona spod jednego dzwona.
Takie są dobre, sprawdzone zwyczaje.
Dopóki diabeł nie wsadzi ogona
tam, gdzie mężowi Pani go nie staje.
Zawsze tak było, nigdy nie przepadło,
a skoro było, to i pewnie będzie.
Rację ma zatem stare porzekadło,
pewnie, jak u nas, tako-ż jest i wszędzie.
Najlepsza żona spod jednego dzwona,
spod różnych dzwonów jednak chuci żony.
Więc bacz, mój mężu, tak użyć ogona,
by każdy inny został oddalony.
Dziś dobre także, by bez mezaliansu
żyć w sakramencie, a nie tak "na wiarę"
żonę brać sobie, niby dla romansu.
Najlepsza żona spod jednego dzwona.
Takie są dobre, sprawdzone zwyczaje.
Dopóki diabeł nie wsadzi ogona
tam, gdzie mężowi Pani go nie staje.
Zawsze tak było, nigdy nie przepadło,
a skoro było, to i pewnie będzie.
Rację ma zatem stare porzekadło,
pewnie, jak u nas, tako-ż jest i wszędzie.
Najlepsza żona spod jednego dzwona,
spod różnych dzwonów jednak chuci żony.
Więc bacz, mój mężu, tak użyć ogona,
by każdy inny został oddalony.