Rafał
Wojaczek
1970-01-01 - 1970-01-01
Wojaczek Rafał
Katalog
Najpierw róża, co różą żadnego nie jest ogrodu
- do którego nie wiedzie nawet boczne wejście.
Dalej, bezkrwista jak leukemia, jest
krew - i życie, które spóźniło się na śmierć.
I głos, co języka nie ma wspólnego z mową.
Usta, na zawsze niepewne swoich warg,
na których nigdy nie usiądzie nawet
płatek cienia, kryjomy pocałunek dnia.
- Czasem o rzęsę zaczepi sie ćma
- matka zmarła - i zaraz w ognisko oka spadnie.-
I jeszcze ptak, co nigdy do nieba nie doleci
bo nie ma ziemi, z której mógłby wzlecieć.
I głód, co już nie zazna żadnego owocu
i w dłoni ziarnko, co jest mogiłą owocu.
- do którego nie wiedzie nawet boczne wejście.
Dalej, bezkrwista jak leukemia, jest
krew - i życie, które spóźniło się na śmierć.
I głos, co języka nie ma wspólnego z mową.
Usta, na zawsze niepewne swoich warg,
na których nigdy nie usiądzie nawet
płatek cienia, kryjomy pocałunek dnia.
- Czasem o rzęsę zaczepi sie ćma
- matka zmarła - i zaraz w ognisko oka spadnie.-
I jeszcze ptak, co nigdy do nieba nie doleci
bo nie ma ziemi, z której mógłby wzlecieć.
I głód, co już nie zazna żadnego owocu
i w dłoni ziarnko, co jest mogiłą owocu.