Wiersze znanych
Sortuj według:
Apollinaire Guillaume MARZIBILL
Na ulicy Wysokiej w Kolonii
Przechadzała się tam i z powrotem
Dla każdego kto zbliżał się do niej
Była miła i słodka a potem
Popijała i w ciemnej szynkowni
Gdzieś na słomie się kładła z alfonsem
Twarz rumianą i rude miał włosy
Był to żyd zalatywał czosnkiem
On ją przywiózł wracając z Formozy
Znalezioną w burdelu szanghajskim
Znam ja ludzi różnego pokroju
Nie potrafią się oprzeć swym losom
Są bezwolni jak liście powoju
W oczach ogień zduszony niosą
Serca chwieją się jak drzwi w pokoju
Przechadzała się tam i z powrotem
Dla każdego kto zbliżał się do niej
Była miła i słodka a potem
Popijała i w ciemnej szynkowni
Gdzieś na słomie się kładła z alfonsem
Twarz rumianą i rude miał włosy
Był to żyd zalatywał czosnkiem
On ją przywiózł wracając z Formozy
Znalezioną w burdelu szanghajskim
Znam ja ludzi różnego pokroju
Nie potrafią się oprzeć swym losom
Są bezwolni jak liście powoju
W oczach ogień zduszony niosą
Serca chwieją się jak drzwi w pokoju
Apollinaire Guillaume MOST MIRABEU
Pod mostem Mirabeu płynie Sekwana
, , , I nie jedna miłość
Czy nie dość wspominana
Po bólu zawsze radość niespodziana
, , Zegar niech dzwoni noc niech nastaje
, , Dni ulatują ja pozostaję
Z twarzą do twarzy [połączmy ramiona
, , Nieruchomi kiedy
Pod mostem ramion kona
Fala odwiecznych spojrzeń umęczona
, , Zegar niech dzwoni noc niech nastaje
, , Dni ulatują ja pozostaję
Miłość jak woda bieżąca odpływa
, , I odpływa życie
Woda jakże leniwa
Nadzieja nasza jakże natarczywa
, , Zegar niech dzwoni noc niech nastaje
, , Dni ulatują ja pozostaję
Niech dni się toczą jak rzeka wezbrana
, , Ni czas nie zawraca
Ni miłość pożegnana
Pod mostem Mirabeu płynie Sekwana
, , Zegar niech dzwoni noc niech nastaje
, , Dni ulatują ja pozostaję
, , , I nie jedna miłość
Czy nie dość wspominana
Po bólu zawsze radość niespodziana
, , Zegar niech dzwoni noc niech nastaje
, , Dni ulatują ja pozostaję
Z twarzą do twarzy [połączmy ramiona
, , Nieruchomi kiedy
Pod mostem ramion kona
Fala odwiecznych spojrzeń umęczona
, , Zegar niech dzwoni noc niech nastaje
, , Dni ulatują ja pozostaję
Miłość jak woda bieżąca odpływa
, , I odpływa życie
Woda jakże leniwa
Nadzieja nasza jakże natarczywa
, , Zegar niech dzwoni noc niech nastaje
, , Dni ulatują ja pozostaję
Niech dni się toczą jak rzeka wezbrana
, , Ni czas nie zawraca
Ni miłość pożegnana
Pod mostem Mirabeu płynie Sekwana
, , Zegar niech dzwoni noc niech nastaje
, , Dni ulatują ja pozostaję
Apollinaire Guillaume NA POŁUDNIE
Zenit Cały ten żal
I te ogrody wszędzie
żaba tu moduluje czuły pokrzyk nieba
Łania ciszy spłoszonej znika w bystrym pędzie
Słowik w męce miłosnej na różanym śpiewa
Krzaku twojego ciała gdzie zrywałem róże
Nasze serca kołyszą się na pniu granatu
Po drodze w naszych oczach rozkwitłe i duże
Spadały z pnia ścielące się kielichy kwiatu
I te ogrody wszędzie
żaba tu moduluje czuły pokrzyk nieba
Łania ciszy spłoszonej znika w bystrym pędzie
Słowik w męce miłosnej na różanym śpiewa
Krzaku twojego ciała gdzie zrywałem róże
Nasze serca kołyszą się na pniu granatu
Po drodze w naszych oczach rozkwitłe i duże
Spadały z pnia ścielące się kielichy kwiatu
Apollinaire Guillaume ODMOWA GOŁÄBI...
Kłamliwe Zwiastowanie
Wilia stała się Męką
Ach dobrowolne rozstanie
Tyleż Sade'a ile wdzięku
Gdy gołębica przebita
Krwawi odmową o miła
Ja skubię oba jej skrzydła
Wiersze którymiś ty była
Wilia stała się Męką
Ach dobrowolne rozstanie
Tyleż Sade'a ile wdzięku
Gdy gołębica przebita
Krwawi odmową o miła
Ja skubię oba jej skrzydła
Wiersze którymiś ty była