Wiersze znanych
Sortuj według:
nieznany Dobry nauczyciel
Dobry nauczyciel, jak aforysta,
nie poniża i nie krzyczy,
a zapraszając do refleksji
nie traci poczucia realizmu i optymizmu...
Wszystkiego dobrego w Dniu Nauczyciela życzy...
nie poniża i nie krzyczy,
a zapraszając do refleksji
nie traci poczucia realizmu i optymizmu...
Wszystkiego dobrego w Dniu Nauczyciela życzy...
nieznany Dziękuję Ci
Dziękuję Ci za drobiazgi,
Zwyczajne sprawy,
Których się zwykle nie docenia;
Błahostki, gdy spogląda się na nie
Z perspektywy codzienności,
A zarazem rzeczy urastające
Do nieogarniętych umysłem rozmiarów,
Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie lata dzieciństwa.
Zwyczajne sprawy,
Których się zwykle nie docenia;
Błahostki, gdy spogląda się na nie
Z perspektywy codzienności,
A zarazem rzeczy urastające
Do nieogarniętych umysłem rozmiarów,
Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie lata dzieciństwa.
nieznany List V o obowiazk...
Wznoszę głos, póki rzeźwość głos wznosić pozwoli.
Jednejśmy matki dzieci, a matka w niedoli.
Ojczyzna, czcze nazwisko, kto cnoty nie czuje,
Święte, dzielne, gdzie jeszcze podściwość panuje,
Panuje tam, gdzie szczęścia los publiczny celem:
Największy zaszczyt wolnych być obywatelem.
Jam był, ty jeszcze jesteś. Roztrząśmy, mój bracie,
Co ty z szacunkiem dzierżysz, ja płaczę po stracie.
Jednejśmy matki dzieci, a matka w niedoli.
Ojczyzna, czcze nazwisko, kto cnoty nie czuje,
Święte, dzielne, gdzie jeszcze podściwość panuje,
Panuje tam, gdzie szczęścia los publiczny celem:
Największy zaszczyt wolnych być obywatelem.
Jam był, ty jeszcze jesteś. Roztrząśmy, mój bracie,
Co ty z szacunkiem dzierżysz, ja płaczę po stracie.
nieznany Gwiazdka
Dzisiaj o zmierzchu wszystkie dzieci,
Jak małe ptaki z gniazd,
Patrzą na niebo, czy już świeci
Najpierwsza z wszystkich gwiazd.
O zimne szyby płaszczą noski
W okienkach miast i wsi,
Czy już sfrunęła z ręki Boskiej,
Czy już nad nami tli.
Różowe niebo pociemniało,
I cień błękitny legł
Na ziemię białą, białą, białą,
Na nieskalany śnieg.
Anioły mogą zejść do ludzi,
Przebiec calutki świat:
Śnieg taki czysty, że nie ubrudzi
Białych anielskich szat.
Białe opłatki, białe stoły,
Świeżych choinek las...
Doprawdy mogą dziś anioły
Zagościć pośród nas.
Tylko ta gwiazda niech zaświeciNad ciszą białych dróg
I zawiadomi wszystkie dzieci,
Ze się narodził Bóg.
Jak małe ptaki z gniazd,
Patrzą na niebo, czy już świeci
Najpierwsza z wszystkich gwiazd.
O zimne szyby płaszczą noski
W okienkach miast i wsi,
Czy już sfrunęła z ręki Boskiej,
Czy już nad nami tli.
Różowe niebo pociemniało,
I cień błękitny legł
Na ziemię białą, białą, białą,
Na nieskalany śnieg.
Anioły mogą zejść do ludzi,
Przebiec calutki świat:
Śnieg taki czysty, że nie ubrudzi
Białych anielskich szat.
Białe opłatki, białe stoły,
Świeżych choinek las...
Doprawdy mogą dziś anioły
Zagościć pośród nas.
Tylko ta gwiazda niech zaświeciNad ciszą białych dróg
I zawiadomi wszystkie dzieci,
Ze się narodził Bóg.