Stolat.pl

Wiersze znanych

Sortuj według:

Tagore Rabindranath zbiór "świetlik...

brzemię jaźni mej staje się lżejsze, kiedy śmiję się z samego siebie

słabi bywają strzaszni przez zaciekłość, z jaką starają się wyglądać na mocnych.

lamapa czeka w zaniedbaniu przez cały dzień, aby w nocy pocałował ja płomień

niedołęstwo siły psuje klucz i sięga po topór

miłość karze przebaczając, a zniszczone piękni okropnością swego milczenia

nie zostaje w powietrzu ślad moich skrzydeł, mimo to cieszę się z lotu

usłużny pędzel obcian prawdę ze względu na płótni, ktre jest za ciasne

robak sądzi , że to dziwne i głupie, jeżeli człowiek nie pożera swoich książek

łapczywy na owoc nie dostrzega kwiatu
więcej

Tuwim Julian Powiedzieć ci ni...

Powiedzieć ci nie mogę, jaki to żal bezbrzeżny:
dzień dzisiaj taki biały i taki bardzo śnieżny

Powiedzieć ci nie mogę, jak mi ogromnie smutno:
ale ty pewno nie wiesz, co znaczy słowo "smutno".

Ach, pewno nie wiesz także, co znaczy żal bezbrzeżny:
to nic....to nic nie znaczy....dzień tki cichy, śnieżny.

To takie moje słowa, co ciebie mi zabrały...
a może i przyniosły....dzień cichy dzisiaj, biały.
więcej

Tuwim Julian Melodia

Wczesna jesień - oto moja pora.
Siwy ranek - kolor mego wzroku.
Siedzę w miłej kawiarni jak w obłoku,
Mogłbym tak do wieczora.

Za oknami tyle pośpiechu,
Ale ja nie wiem i nie słyszę,
I zamilkły w jesiennym uśmiechu,
Zapatrzeniem dalekim się kołysze.

Tak najlepiej: siąść w cukierni rankiem
I patrzeć, jak ulica chodzi.
W takie ranki jest się kochankiem,
I smutniej człowiekowi, i młodziej.

Od miłosci, od czułych wspomnień
Dzień zacząłem senny i pusty.
Z twoich słów, nie pisanych do mnie
Wiersz układam uśmiechniętymi usty.

A to wszystko razem jest melodią,
I melodii chwile są rade.
Cudzoziemka w palcie kraciastym
Śpiewnie, ślicznie zamawia "szokolade".

Jaka wiotka, matowa kobieta!
Jak nas mało na świecie! Jak mało!
I jakimi perfumami zawiało!
I jaki poeta!...
więcej

Tuwim Julian Na noże

Dzika gra! Straszna gra!
Oczy płoną! Serce gorze!
Który? Dwóch nas być nie może!
Albo ty - albo ja.
Raz-dwa, raz-dwa!
Na noże!!

Krwi! krwi! Tak jak zwierz,
żarem tchnę, wzrokiem palę!
Bez litości! W męce, w szale
Wyje żądza, wyje chuć!
Celnie gódź!
Dobrze dźgniesz -
- Sam pochwalę!
Stań wprost - nie jak tchórz,
Lub ci sam bod żebro nóż
Wwalę!

Dzika gra, straszna gra:
Albo ty - albo ja!
Miękkie ciało - twarda stal,
Tu się zaczaj, tam się skryj,
Po rękojeść w serce wbij,
Po rękojeść w serce wwal,
W miękkie ciało twardą stal,
Dźgnij!

A ja też, a ja też,
Chytrze, skrycie niby zwierz,
Póki krwią się nie obroczę,
Naprzód skoczę!
Jedna chwila, jeden ruch:
Raz-dwa! Prosto w brzuch!
Wbiję nagle, szybko
wtłoczę
I rozpruję i zawiercę,
I bić będzie jedno serce
Jedno z dwóch!

Dumna sprawa, ciężka sprawa,
Chuć czerwona, krwawa sława,
Harda gra! Piękna gra!
Albo ty - albo ja!
Płonę! Dwóch nas być nie może!
Raz-dwa! Raz-dwa!
Na noże!

Lecz nim błysną z nożów skry,
Poprzysięgniem, ja i ty,
że będziemy strzec najświęciej,
My uparci, my zawzięci,
By strumienie naszej krwi,
Boże broń, nie pobluzgały
Jej - lilijnej, cichej, białej,
Kiedy w strasznej naszej walce
Rękojeście ścisną palce,
Kiedy wielki gniew rozgorze,
Gdy będziemy życiu mścić,
Gdy się zaczniem strasznie bić
Na noże!
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję