Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Sortuj według:
Czartoryski Adam Jerzy Damska ansa
Mężczyzna nie zna, co to damska ansa.
Choćby był głupszy sto razy niż ona,
ale ładniejszy, nieco, od szympansa
i portfel gruby. Pani zachwycona!
Nie szukaj kobiet, gdy pieniędzy szukasz.
Gdy masz już kasę, same się znajdują.
Rozmyślał niegdyś nad tym św. Łukasz,
i nie zrozumiał: Jak one to czują?
On chciał, ja myślę, znaleźć jakąś radę,
natury prawo albo przepis wredny,
że każda Pani taką ma zasadę:
choćby prymityw, aby nie był biedny :)
Choćby był głupszy sto razy niż ona,
ale ładniejszy, nieco, od szympansa
i portfel gruby. Pani zachwycona!
Nie szukaj kobiet, gdy pieniędzy szukasz.
Gdy masz już kasę, same się znajdują.
Rozmyślał niegdyś nad tym św. Łukasz,
i nie zrozumiał: Jak one to czują?
On chciał, ja myślę, znaleźć jakąś radę,
natury prawo albo przepis wredny,
że każda Pani taką ma zasadę:
choćby prymityw, aby nie był biedny :)
Czartoryski Adam Jerzy Delikatność rą...
Delikatność rąk,
gdy dotknąłem ich ...
Są jak róży pąk.
W sercu, w myślach mych.
A Ciebie ciągle nie ma ze mną,
choć w sercu kwitnie śladu kwiat.
I tylko niebo jest nade mną
i pustką wypełniony świat.
Delikatność rąk,
dałaś poznać ją.
One tutaj są
nocą mi się śnią.
A Ciebie ciągle ze mną nie ma.
W bezkresnej dali, gdzieś przepadasz.
Piszę i błagam przez poema ...
A Ty mi nic nie odpowiadasz.
Delikatność rąk,
pragnę, nie mam jej.
Może był to błąd ...
Ty się z tego śmiej.
Bo ciągle ze mną nie ma Ciebie,
choć nieraz mówisz: wnet przybędę.
Jednak Cię nie ma. W mej potrzebie
cóż zrobić mogę? Czekał bedę ...
Czartoryski Adam Jerzy Diabeł ogonem
Skąd-że Pani wiesz, mój Boże,
co diabeł ogonem może?
Według Twoich wyobrażeń
spełni każde z Twoich marzeń.
A według doświadczeń Twoich?
Wiem, kto diabła się nie boi,
przeczytałem kiedyś wzniośle:
"gdzie ... nie może, babę pośle".
co diabeł ogonem może?
Według Twoich wyobrażeń
spełni każde z Twoich marzeń.
A według doświadczeń Twoich?
Wiem, kto diabła się nie boi,
przeczytałem kiedyś wzniośle:
"gdzie ... nie może, babę pośle".
Czartoryski Adam Jerzy Dla nich
Tak sobie mieszkam w morzu dymów,
gdzie wszyscy wokół zaczadzeni.
Pasuję słowa, szukam rymów ...
Dla kogo? Po co? Co się zmieni?
Słowa przewracam wprost na nice,
by znaleźć treści, dawniej znane.
Niekiedy, jakby wbrew logice
znajduję prawdy ... Zapomniane ...
Przechodzę wolno pośród tłumów
spieszących się mrówczanym pędem
w kokonie medialnego szumu ...
Czy wiedzą dokąd? Konia z rzędem
temu, co drogę zna do celu.
Wiedzą, gdzie ścieżki, gdzie rozłogi ...
A gdzie jest cel, wie tak niewielu ...
Jakiej, bez celu, szukać drogi?
Pełznę, powoli, wśród zadymy
tak zaczadzony, jak i oni.
Gubię i zbieram moje rymy,
a szum medialny we łbie dzwoni ...
Ja dobrze wiem, do czego dążę.
Cel widzę tak, jak moje logo:
na białym koniu rycerz-książę ...
Lecz po co piszę? ... I ... Dla kogo?
Dla tych, co jeszcze się ostali
i nie poddali poniewierce.
Dla tych, co wielcy, nigdy mali,
bo mają umysł, duszę, serce.
Dla tych, co znają swe godziny,
wiedząc, co celem dla człowieka,
zamysły przekuwają w czyny.
Lecz czy doczekam? Czas ucieka ...
gdzie wszyscy wokół zaczadzeni.
Pasuję słowa, szukam rymów ...
Dla kogo? Po co? Co się zmieni?
Słowa przewracam wprost na nice,
by znaleźć treści, dawniej znane.
Niekiedy, jakby wbrew logice
znajduję prawdy ... Zapomniane ...
Przechodzę wolno pośród tłumów
spieszących się mrówczanym pędem
w kokonie medialnego szumu ...
Czy wiedzą dokąd? Konia z rzędem
temu, co drogę zna do celu.
Wiedzą, gdzie ścieżki, gdzie rozłogi ...
A gdzie jest cel, wie tak niewielu ...
Jakiej, bez celu, szukać drogi?
Pełznę, powoli, wśród zadymy
tak zaczadzony, jak i oni.
Gubię i zbieram moje rymy,
a szum medialny we łbie dzwoni ...
Ja dobrze wiem, do czego dążę.
Cel widzę tak, jak moje logo:
na białym koniu rycerz-książę ...
Lecz po co piszę? ... I ... Dla kogo?
Dla tych, co jeszcze się ostali
i nie poddali poniewierce.
Dla tych, co wielcy, nigdy mali,
bo mają umysł, duszę, serce.
Dla tych, co znają swe godziny,
wiedząc, co celem dla człowieka,
zamysły przekuwają w czyny.
Lecz czy doczekam? Czas ucieka ...