Stolat.pl


Daukszewicz Aleksandra

1970-01-01 -

Sortuj według:

Daukszewicz Aleksandra W takich chwilach

Teraz jest mi bardzo ciężko
Ze smutku płynie łza na policzku
Nadzieja jest już bardzo daleko
Zmieniło się wiele w moim życiu...

Muszę tak nagle szybko dorosnąć
Zrozumieć rzeczy niezrozumiałe
Muszę ze strachem zasypiać nocą
Nawet gdy oczy mam zapłakane...

Muszę pogodzić się z niepewnością
Z upływem kolejnych chwil
Już słońce nie napełnia mnie radością
Gdyż szare stają się moje dni...

Ale na szczęście w takiej chwilach
Ty trzymasz za rękę mnie
Jesteś i zawsze byłaś
Pomagasz odnaleźć sens...

Bardzo Ci za tę pomoc dziękuję
Bo to ona sprawia, że
Moją nadzieję ciągle poszukuję
Pozbywając się słonych łez...

Dziękuję Bogu, źe Ciebie mam
Za to, że jesteś Przyjaciółką mą
Bo Ty mi malujesz tak świat
Dobrocią i miłością swą...
więcej

Daukszewicz Aleksandra Wiktoria i jej Ro...

Jej oczka błyszczą jak dwa słoneczka
Buźka jej zawsze jest uśmiechnięta
Jej serduszko jej przepełnione ogromną miłością
Po mimo choroby - dziecięcą radością...

Wiktoria - bo to o niej mowa
Wie już jak wygląda życia droga
I dzięki wspanałym Rodzicom
Nie poddaje się ciężkim chwilą...

Wiktoria jest bardzo kochana
Jej mama Ania - jest wspaniała
Jej tata Robert - daje siłę
Razem tworzą wspaniałą Rodzinę...

Ja bardzo ich pokochałam
Moje serce im oddałam
Wierzę w ich piękne marzenia
I mam nadzieję, że doczekają spełnienia...
więcej

Daukszewicz Aleksandra Zatrzymam się...

Idąc drogą swojego życia
Róznych ludzi wciąż spotykam
Jedni bardzo mnie kochają
Inni czasem odrzucają...

Ale zawsze niosę im nadzieję
Jestem z nimi - by było weselej
Zatrzymam się nad sercem zapłakanym
Nad człowiekiem zatroskanym...

Zawszę będę im bliska
Zaproszę ich do rozpalenia ogniska
Ogniska złożonego z nadziei promieni
By nawet mały promyczek ich rozweselił...

Bo każdy z nas - zdrowy czy chory
Potrzebuje miłości podpory
A ja tą podporą w życiu chcę być
I dla innych właśnie żyć...
więcej

Daukszewicz Aleksandra

Wyciągam ręce do całego świata
By zobaczyć blask nadziei
Biegnę cały czas do tego światła
Co ma moje życie rozpromienić...

Biegnę ale już sił mi brakuje
Po chwili zmęczenia upadam
Już raczej nadziei nie odbuduję
Choć ją ponownie układam...

Ciemny tunel w, którym teraz jestem
Sprawia, że coraz bardziej się boję
Ciszej i spokojniej bije moje serce
Bezradne stały się moje dłonie...

Brak światła sprawia, że zaczeły płynąć z moich oczu łzy
Choć staram się opanować ten paniczny, dziwny strach
To i tak nagle szare i smutne stały się dni
I bardziej zamknięty stał się mój świat...

Więc w pośpiechu szukam nadziei
Dzięki, której zobaczyłabym światło
Bo bym chciała ją w życie wcielić
Ale jeszcze jest jej zbyt mało...

Gdzie jest to światło spojrzenia
Niech rozbłyśnie już nade mną
Bo już nie wiem gdzie jest nadzieja
A w tunelu nadal jest ciemno...
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję