Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Współpraca
Czym-że się różnią dwie osoby,
gdy przynależą płciom odmiennym?
Może organizacją doby
i toku zajęć w dniu codziennym?
Mogą różnicę czynić geny.
Zróbmy więc portret przybliżony,
by na przykładzie Magdaleny,
poznać, co znaczy 'czas stracony'.
Najpierw, to tak mi się wydaje
- chcę to powiedzieć, nawet muszę -
w 'czasie straconym' nie powstaje
nic, co raduje naszą duszę.
Jakieś stwarzają go przyczyny,
- a z nich niechcianych skutków wiele -
gdy poniechane są terminy,
w których się nic nie dzieje w dziele.
Czas jest mi droższy od monety,
bo czasu nigdy nie odtworzę.
Inaczej liczą czas kobiety,
inaczej ja, gdy piszę, tworzę.
Mężczyzna, gdy zamierza dzieło,
mieści jak obraz, w czasu ramie.
Dobre działanie stąd się wzięło:
czasu się nigdy nie okłamie.
Współpraca dobrą w mym wyborze,
wtedy, gdy słowo, to warunek
konkretny, a nie coś: "być może".
Tak okazuję ja szacunek
wszystkim, z którymi się związuję.
Oni mi dają swój czas życia,
ja umów takich dotrzymuję.
A zatem, słowa bez pokrycia,
nie stworzą żadnej nam umowy.
Przypomnę stare powiedzenie:
każdy stosunek wtedy zdrowy,
gdy daje nam zadowolenie :))
Współpraca dobrą będzie w pełni
- co zauważam nie bez racji -
gdy zamierzony cel się spełni,
czyli dostarczy satysfakcji :))
Zawsze kobieta i mężczyzna
osiągnąć razem cel są w stanie.
Czy Pani Magdalena przyzna,
że to właściwe rozwiązanie?
gdy przynależą płciom odmiennym?
Może organizacją doby
i toku zajęć w dniu codziennym?
Mogą różnicę czynić geny.
Zróbmy więc portret przybliżony,
by na przykładzie Magdaleny,
poznać, co znaczy 'czas stracony'.
Najpierw, to tak mi się wydaje
- chcę to powiedzieć, nawet muszę -
w 'czasie straconym' nie powstaje
nic, co raduje naszą duszę.
Jakieś stwarzają go przyczyny,
- a z nich niechcianych skutków wiele -
gdy poniechane są terminy,
w których się nic nie dzieje w dziele.
Czas jest mi droższy od monety,
bo czasu nigdy nie odtworzę.
Inaczej liczą czas kobiety,
inaczej ja, gdy piszę, tworzę.
Mężczyzna, gdy zamierza dzieło,
mieści jak obraz, w czasu ramie.
Dobre działanie stąd się wzięło:
czasu się nigdy nie okłamie.
Współpraca dobrą w mym wyborze,
wtedy, gdy słowo, to warunek
konkretny, a nie coś: "być może".
Tak okazuję ja szacunek
wszystkim, z którymi się związuję.
Oni mi dają swój czas życia,
ja umów takich dotrzymuję.
A zatem, słowa bez pokrycia,
nie stworzą żadnej nam umowy.
Przypomnę stare powiedzenie:
każdy stosunek wtedy zdrowy,
gdy daje nam zadowolenie :))
Współpraca dobrą będzie w pełni
- co zauważam nie bez racji -
gdy zamierzony cel się spełni,
czyli dostarczy satysfakcji :))
Zawsze kobieta i mężczyzna
osiągnąć razem cel są w stanie.
Czy Pani Magdalena przyzna,
że to właściwe rozwiązanie?