Stolat.pl

Wiersze znanych

Sortuj według:

Chrestomathie Constans

Kto do życia błogiego a pogodnego wzdycha,
Niechaj ufa niewieście, z miłości niech usycha.
żaden fałsz jej nie kala, złość ani zdrada licha
Niewiększa niźli w liszce, kiedy na zdobycz czyha.

Kto nie kocha niewiasty, duszę da w ręce czarta;
W jej wdzięku
i w jej cnotach słodycz jest nieprzeparta.
Dawać jej jakieś rady, rzecz jest tak mało warta,
Co chcieć zatrzymać w biegu rozpędzonego charta.

Kto niewieście złorzeczy, ten źle sobie poczyna;
Jeśli krzywdy gdzie doznał, pewnie jego jest wina.
A gdy kto dobrej rady u niej się dopomina,
Niewięcej mu pomoże, niż trująca gadzina.

Kto obmowy nie słucha, niewiastę zawsze chwali,
Wszystek w niej się lubuje, przy niej się doskonali.
A kto j ą pozna bliżej i z nią się spoufali,
Jakby w koszu dziurawym po morskiej płynął fali.

W niewieście zawsze znajdziesz najpewniejszą warownię,
Medycynę, co leczy i naprawia cudownie;
Z nią żyć będziesz w wygodzie, bezpieczny niewymownie,
Jak pakuły rzucone na zapaloną głownię.

Nader ten mądrze czyni, co dla niej mienie trawi;
Co ją nazywa panią i pieści ją, i bawi,
Co jeszcze za żywota dziedzictwo jej zostawi:
Takiej dozna podzięki, jak ten, co pieski pławi.

-----------------------------------------------------------

Między nami, dzieweczki, jeśli która nie słucha,
Niech na mnie się nie dąsa, i niech się udobrucha;
Na wszystkie te pochwały niech raczej będzie głucha,
Ni łasa na pochlebstwa, jak na miód słodki mucha.
więcej

Czartoryski Adam Jerzy Fraszka o ptaszka...

Czy jest to temat, czy to jest igraszka?
A może całkiem poważna rozprawa?
Czy piękny człowiek ma pięknego ptaszka,
czy tak się tylko innym ludziom zdawa?
Za pierwszą wszak-że idzie sprawa druga,
gdy ktoś mniej piękny, bardziej gadatliwy.
Gadatliwego ptaszkiem jest papuga.
Teraz zaczyna problem się prawdziwy,
a ciężar jego cięższy niźli belka.
Człek pospolity, co w tłumie szarzeje.
Czy on za swego ptaszka ma wróbelka,
który, spłoszony, lada moment zwieje?
A człek poczciwy? Pewnie ma gołębia
z gołębim sercem i pod kratą trzyma.
Odważny człowiek ma ptaszka jastrzębia,
który walecznie za łowy się ima.
Wielcy stanowią tak mały liczebnie
wśród populacji procencik, niewielki.
Mogę powiedzieć: całkiem niepotrzebnie
marzą o ptaszkach różne marzycielki.
Aż raz komediant, aktor komediowy,
rozśmieszacz ludzi, żywot jego marny:
"nieważna nazwa - mówi - byle zdrowy
służył mi zawsze, wytrwale figlarny"
I tak nie zdradził, jakiego ma ptaszka ...
Nadal przede mną problem żywy stawa,
ważna rozprawa, czy też zwykła fraszka?
Dlaczego pytam? Przez ptaszków igraszki,
mogą być straty, a nie tylko gratki,
kiedy żywotne i figlarne ptaszki
chce pani zamknąć do swej jednej klatki.
Choć-by to była i najmilsza klatka,
ptaszkowi wolne wciąż się marzy błonie.
Wie o tym panna, tak jak i mężatka:
nie skarmisz ptaszka na jednym zagonie ! :))
więcej

Ćwierk Konstanty A gdy idzie wiosn...

A gdy idzie wiosna
O cichej północy,
To błyszczące gwiazdy
Ma w swojej karocy.

A gdy idzie we dnie,
To się w słońcu mieni
I ma cudne włosy
Ze złotych promieni.

A tak lekko tańczy
Wśród leśnej polanki,
To się dla niej w wieńce
Zwijają sasanki.

A kiedy podąża
Wśród pól oziminy,
Ma suknię zieloną
Z traw i koniczyny.

A kiedy wód fale
Ramieniem otoczy,
To ma czoło z lilii
i błękitne oczy.

Zna ją każdy zagon,
Każdy gaj i miedza,
Jeno próg serc ludzkich
Tak rzadko odwiedza.
więcej

Czartoryski Adam Jerzy 2 + 2

Teorie bardzo "mądre",
polityk snuje słaby.
Czuję się, jakbym flądrę
miał połknąć zamiast żaby.

Jak to nam dobrze będzie,
gdy on nami zawłada.
Dobrobyt wstanie wszędzie,
że, no, mucha nie siada.

W słów przechlapanych trudzie
słyszę, gdy mam być szczery,
cokolwiek mówią ludzie,
że 2 + 2 to cztery.

Mam być tolerancyjny,
by nie być homofobem.
Socjalny i maryjny,
by nie zostać nierobem.

A jeszcze po próżnicy
słów potok, każde głupie,
gadane z kazalnicy ...
Dzięki, ja mam to w dupie.

Nieraz sie z trudem mrówią,
głos dając, jak z opery.
Cokolwiek ludzie mówią,
to 2 + 2 jest cztery.

Zbiór bzdur tych, co niezdrowe.
Wystrzegam się, jak ognia
w tych mediach, co musowe
nadają nowe co dnia.

Ja dzięki temu żyję,
że tym się nie przejmuję.
I kiedy chcę, to piję,
a kiedy chcę, pracuję

Przyjąłem model taki,
powiem, nie bez kozery,
co by nie gadał jaki ...
To 2 + 2 jest cztery.

W ten sposób ma dedukcja
wskazuje mi od dawna,
Gdzie w myślach jest redukcja,
tam postać bardziej sławna.

Niekiedy dni mam takie,
że chciałbym w słów chaosie
wyłowić myśli jakie ...
A słyszę ble-ble w głosie.

Taką jest ta odsłona,
jak ludzkie charaktery.
I nikt mnie nie przekona
że dwa i dwa ... nie cztery.
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję