Stolat.pl

Wiersze znanych

Sortuj według:

Rej Mikołaj Chłop a ksiądz ...

Chłopu o Świętej Trójcy trudny się węzeł zdał.
KsIądz rzekł, aby po trosze i dom a przykład brał:
"- Masz syna, sam bądż ojcem, żona duchem świętym
i N1echaJ będzie do czasu w tym błędzie przeklętym."
Przysza potym do księdza: "- Mój tatusiu miły,
Syn i z ojcem na jedno już by się zgodzili.
Ale w ducha.nie wierzę, bo ten jedno tyje,
Co syn z ojcem zarobi, duch święty przepije."
więcej

Rej Mikołaj Czas tak malują

Czas bieży na jeleniu w okrutnej bystrości,
Włosy mu nazad wiszą w jego szedziwości.
Sirp w jednej ręce niesie, w drugiej ręce koło,
Znacząc, jako marny świat zawżdy bieży w koło.
A iż mu obłysiało już na przodku czoło,
Znaczy: wszytko, co minie, iż już zawżdy goło.
A żnie sirpem, co potka, ano już doźrzewa,
Bo ten na żadne stany baczności nie miewa.


więcej

Rej Mikołaj Człowiek jako cz...

Bo patrz na ludzkie stany, na jakiej są krysie,
Równie gdy jako jabłko tacza się po misie,
Z wirzchu piękne, czyrwone, a wewnętrz spróchniałe,
Bo je tam robak gryzie, chociaj się zda całe.
O, gdyby każdy weźrzał z nas we wnątrz do siebie,
Jaki tam marny robak ustavlicznie grzebie!
A nie jeden, dosyć ich. A kto je wyliczy,
Jako nas ten marny świat ustawicznie ćwiczy?
Frasunk, kłopot, niemocy, a sumnienie gorsze,
To jeszcze barziej gryzie, to ma żądło sporsze.
A chociaj się to z wirzchu jabłuszko czyrwieni,
Wierz mi, gdy się obaczyl iż wnet farbę zmieni.
Kiedy się kto rozmyśli na upadki swojel
A za jednym przypadnie wnet ich tyle troje.

więcej

Rej Mikołaj Modlitwa pokorna

Rzekł: "Wszechmogący Boże nieskończonej mocy,
Gdyż się nic stać nie może bez Twojej pomocy,
Gdy żeś Ty jest początek i koniec wszytkiego
A trwać długo nie może nic bez bóstwa Twego.
Tyś jest Bóg nieskończony, a w Twojej opiece
Każda sprawa zależy tu na wszytkim świecie.
Tyś prawda nieskończona, dobroć, żywot, zdrowie,
A o Twym majestacie a kto właśnie powie.
Ziemię, niebo i gwiazdy w dziwnej sprawie mając,
A co jeszcze dziwniejsza, myśl każdego znając,
Na niebie, na powietrzu, w morzu i na ziemi
A w Twoich się rozprawach dziwnie wszytko mieni.
Tyś jest Król wszytkich królów, Tobie upadają
Mocy ziemskie, niebieskie, i cześć wieczną dają,
Wyznawając Twe bóstwo a majestat dziwny,
Naszemu rozumowi na wszytkim sprzeciwny.
Do Ciebie się uciekam tak, jako do Tego,
Którego rozumiemy tak miłosiernego,
żeć w tym żadne stv.orzenie nie może zarównać,
Aby się gdy jako Ty, tak mogło zmiłować.
Widzisz, mój miły Panie, ocz idzie nędznemu:
Rad bych się co nalepiej bóstwu takowemu
przypatrzył, kędy bych mógł, a iż w tym niemało,
Co mi teraz przypadło, będzie zależało,
Abych się mógł przypatrzyć, co się też to broi,
Jako też czart w swych harcoch nędzne ludzi stroi
A jako nic nie może bez przeźrzenia Twego,
Wiele bych tym poprawil rozumu nędznego.
A tak, proszę, racz zesłać promień Swej światłości,
Abych się mógł przypatrzyć Twej świętej miłości.
Bo gdy serce objaśnisz Swoją łaską jasną,
Już będzie pewnie snadniej i o chmurę zaszłą."
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję