Wiersze znanych
Sortuj według:
Wawiłow Danuta Urodzinki
Tak bym chciała, tak bym chciała,
żeby były urodzinki !
U chłopczyka czy dziewczynki,
u kucyka czy sardynki -
wszystko jedno, wszystko jedno,
byle były urodzinki !
żeby było dużo gości
i Mateusz, i Grażynka,
dla każdego moc pyszności,
wszystkie stoły w upominkach,
na tych cudnych, na nienudnych,
na wesołych rodzinkach !
A jak zjemy wszystkie kremy,
czekoladkę i rodzynki,
upaćkamy się jak świnki,
to z radości podskoczymy
i powiemy do rodzinki
\"Niech żyjecie, niech żyjemy
i niech żyją urodzinki !\"
Whitman Walt
Wkrada się ogień w serca, a wzniecony
już nie może być płomień utajony,
niewoli dusze, choć raz zniewolona,
panuje miłość - miłością zwabiona.
Samolub i rozkoszniś
zwykle żyją długo,
Lecz każdy jednej myśli
zrobiwszy się sługą
Daremnie by latami długość życia mierzył
Kto nie cierpiał - nie kochał,
Kto nie kochał - nie żył.
już nie może być płomień utajony,
niewoli dusze, choć raz zniewolona,
panuje miłość - miłością zwabiona.
Samolub i rozkoszniś
zwykle żyją długo,
Lecz każdy jednej myśli
zrobiwszy się sługą
Daremnie by latami długość życia mierzył
Kto nie cierpiał - nie kochał,
Kto nie kochał - nie żył.
Waśniowska Emilia Niech przy żywic...
Niech przy żywicznym zapachu strojnej choinki,
upłyną Wam piękne chwile Wigilii. Ze wspólnie
odśpiewanymi kolędami, z rodziną przy stole,
w kochającym, pełnym miłości gronie.
Niech Święta Bożego Narodzenia i Wigilijny
Wieczór upłynął Wam w szczęściu i radości, przy
staropolskich kolędach, daniach wigilijnych
i zapachu świerkowej gałązki.
upłyną Wam piękne chwile Wigilii. Ze wspólnie
odśpiewanymi kolędami, z rodziną przy stole,
w kochającym, pełnym miłości gronie.
Niech Święta Bożego Narodzenia i Wigilijny
Wieczór upłynął Wam w szczęściu i radości, przy
staropolskich kolędach, daniach wigilijnych
i zapachu świerkowej gałązki.
Wierzyński Kazimierz Na łące
Leżę na łące,
Nikogo nie ma: ja i słońce.
Ciszą nabrzmiałą i wezbraną
Napływa myśl:
- To pachnie siano.
Wiatr ciągnie po trawach z szelestem,
A u góry
Siostry moje, białe chmury,
Wędrują na wschód.
Czy nie za wiele mi, że jestem?
Nikogo nie ma: ja i słońce.
Ciszą nabrzmiałą i wezbraną
Napływa myśl:
- To pachnie siano.
Wiatr ciągnie po trawach z szelestem,
A u góry
Siostry moje, białe chmury,
Wędrują na wschód.
Czy nie za wiele mi, że jestem?