
Rafał
Wojaczek
1970-01-01 - 1970-01-01
Sortuj według:
Wojaczek Rafał Dwoje
Choć nie znają się jeszcze znają się zawczasu.
Obrzydzeni zarówno
lecz ciało samo stręczy.
Jej włosy które plączą się z niskim obłokiem
gdy mówi:nasram
na sławę poety.
Niebo już wie czym będzie kiedy ich zastanie
razem:śmierć na Księżycu
- z jelit wyjdą im glisty.
Wreszcie każde z nich będzie po sobie wspomnieniem
dwa wirujące
pioruny kuliste.
Obrzydzeni zarówno
lecz ciało samo stręczy.
Jej włosy które plączą się z niskim obłokiem
gdy mówi:nasram
na sławę poety.
Niebo już wie czym będzie kiedy ich zastanie
razem:śmierć na Księżycu
- z jelit wyjdą im glisty.
Wreszcie każde z nich będzie po sobie wspomnieniem
dwa wirujące
pioruny kuliste.
Wojaczek Rafał Dziewczynka
Jaszczurka błyskawicy, pęknięte ucho gromu,
Szumiąca muszla deszczu, ostrze piorunochronu
Drażniące elektrycznoczarne krocze nieba
- tylko niebo osobą jest, kiedy brak człowieka
Skrytego pod pierzyną i zakopującego
W doniczce z pelargonią wszelaki ostry przedmiot:
Wsuwki do włosów, igły i druty do robótek -
I o tym wie dziewczynka, pilnie śledząca burzę
Przez niezbrojną szybę, bowiem rodzice wyszli
Z wizytą czy do kina i przed burzą nie przyszli -
Bo ona już przeczuwa - nie mówiła jej mama -
Co się dzieje z kobietą, kiedy zostaje sama.
Szumiąca muszla deszczu, ostrze piorunochronu
Drażniące elektrycznoczarne krocze nieba
- tylko niebo osobą jest, kiedy brak człowieka
Skrytego pod pierzyną i zakopującego
W doniczce z pelargonią wszelaki ostry przedmiot:
Wsuwki do włosów, igły i druty do robótek -
I o tym wie dziewczynka, pilnie śledząca burzę
Przez niezbrojną szybę, bowiem rodzice wyszli
Z wizytą czy do kina i przed burzą nie przyszli -
Bo ona już przeczuwa - nie mówiła jej mama -
Co się dzieje z kobietą, kiedy zostaje sama.
Wojaczek Rafał Ekloga
Znów będą spać za oknem
T.Z.
Nie patrz wciąż w okno... Tam zima się zaczyna.
Gwiazda mrozu bezsenna jak pusta kołyska.
Choć do Ciebie sen przyszedł na miękkich podeszwach
nie zasypiaj - niech raczej rozpuści Ci się we krwi.
Ten krzyk nie był za oknem i nie był krzyk dziecka
- Ty krzyknęłaś znienacka ujrzawszy twarz snu.
I wymówiłaś imię i Królewna Śnieżka
w Twojej dłoni za oknem już - grzeje swe stopy.
I wiem, zaśniesz... Śnieg zdepcze Cię czerwoną stopą
- smierć zamieszka na wargach takich bezbronnych w śnie
T.Z.
Nie patrz wciąż w okno... Tam zima się zaczyna.
Gwiazda mrozu bezsenna jak pusta kołyska.
Choć do Ciebie sen przyszedł na miękkich podeszwach
nie zasypiaj - niech raczej rozpuści Ci się we krwi.
Ten krzyk nie był za oknem i nie był krzyk dziecka
- Ty krzyknęłaś znienacka ujrzawszy twarz snu.
I wymówiłaś imię i Królewna Śnieżka
w Twojej dłoni za oknem już - grzeje swe stopy.
I wiem, zaśniesz... Śnieg zdepcze Cię czerwoną stopą
- smierć zamieszka na wargach takich bezbronnych w śnie
Wojaczek Rafał Erotyk
Nie umiem napisać wiersza
By był taki jak to ciało
ciało
Nie umiem myśleć
Ciało jest czarne
Ciało śmierdzi
Ja nie jestem malarzem
Umiem tylko kopnąć w brzuch
Na ulicy gonią psy
Hycle
Obdzierają mnie ze skóry
By był taki jak to ciało
ciało
Nie umiem myśleć
Ciało jest czarne
Ciało śmierdzi
Ja nie jestem malarzem
Umiem tylko kopnąć w brzuch
Na ulicy gonią psy
Hycle
Obdzierają mnie ze skóry