Stolat.pl

Wojaczek Rafał

Rafał
Wojaczek

1970-01-01 - 1970-01-01

Sortuj według:

Wojaczek Rafał Kochanka powieszo...

Kochanka powieszonego
patrzy mu do oczu
przygląda się sobie
w jego śnie.
Kochanka powieszonego
w kucki przy jego głowie
rodzi małe
z czarną twarzą.
kochanka powieszonego
z czarną twarzą
z bólu
dziecko wpół rozrywa
Kochanka powieszonego
własną pierś ssie
Paznokciami
po sobie.
Kochanka powieszonego
umiera w jego śnie.
więcej

Wojaczek Rafał * * * [Kochankowi...

Kochankowie moi umarli poeci
Gryzą ziemię u mych stóp.
Chłodem wciskają się pod kołdrę.
Krążą rojem rozdrażnionych much
Nad kubłem gdzie cisnęłam tampon miesięczny.
Wieszam majtki na sznurze wisi Jesienin.
Biorę phanodorm tabletkę kradnie Trakl.
Kiedy otwieram oczy wyfruwa ptak
Anielska dusza Keatsa ponad wodę snu.
Ich śmierć przecinkiem, wciska się w tok zdania
I nieustannie sylaby mi liczy.
Zasypiam z ich imieniem na ustach i z nimi
W ustach, przy boku, w kroczu i macicy.
I nawet teraz któryś pisze mi te słowa:
"Bądź pochwalona pochwa Twa, Madonna".
więcej

Wojaczek Rafał Kolęda

Na Twoje urodziny jestem sam bezbronny
Broń nakazałem sobie odłożyć ołówek
I tarczę kartki schowałem w szufladę
Tamtą kobietę zwróciłem rodzinie

Osoby dawnych wierszy ode mnie odeszły
I nie mam uroczystej zastawy na stole
I nie ukrywam się za krzakiem drzewka
Czy za zasłoną parującej zupy

I nie mam psa pod stołem z którym bym rozmawiał
I żaden list nie przyszedł Nadawcy umarli
Na wymyśloną im przeze mnie śmierć
Autorzy byli i zabrali książki

I wreszcie nie mam żadnej ojczyzny gdy trup
Pamięci leży w brudach jak zużyta chustka
A tę za oknem właśnie śnieg zasypał
Razem z poezją śmiercią i Afryką

Mam tylko wyszczerbioną szklankę po musztardzie
I w butelce spirytus denaturowany
Od którego mózg płonie fioletowo
Jak zapalona rtęciowa żarówka

Ale jeszcze nie piję go kiedy spod śniegu
Dochodzą mnie zaklęcia pijanego ludu
Co usiłuje wymusić odpowiedź
Od milczącego na talerzu karpia

życzę im by się przecież jakos dogadali
Co się na pewno stanie skoro nawet talerz
Niedługo zacznie mówić ludzkim głosem
I barszcz i bigos i grzyby w kapuście

Ja zanim odkorkuję naleję wypiję
Zanim się z sobą samym podzielę opłatkiem
Skórki od chleba suchego jak wargi
Tymi spierzchłymi tyle Ci opowiem

Począłeś się w kobiecie z wielkiej melancholii
W łonie jak dom ogromny co nie zamieszkany
Sam się zaludnia najpierw echem kroków
Aż magnetycznie skupią się atomy

Począłeś się w kobiecie najbrzydszej na świecie
Co chociaż obdarzona pośladkami dwoma
Piersiami uwieść nie zdołała męża
Teraz się rodzisz żeby mnie zwyciężać

więcej

Wojaczek Rafał Komentarz do pewn...

Dobrze odżywiona sok pomarańczowy corne boeuf
Racja whisky czekolada biały chleb

Odpowiednio ubrana pierwszorzędna jakość
Tkanin specjalna bielizna hełm przeciw odłamkom

Znakomicie wyposażona broń automatyczna
Superfortece czołgi napalm bakteriologiczna

Jasnowidząca dzięki radarowi czujnikom
Podczerwieni, posługująca się japońską optyką

Świetnie wyszkolona podług najlepszych wzorów
Wziętych z historii: Auschwitz Majdanek Gross-Rosen

Mająca zapewnioną szybką pomoc lekarską
Oraz wsparcie z wody powietrza i z SEATO

żyjąca na koszt podatnika nawet ostatniego Murzyna czy Włocha
Jest śmierć tego czternastoletniegp wietnamskiego chłopca

1970
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję