Stolat.pl

Adam Jerzy
Czartoryski

1970-01-01 - 1970-01-01

Sortuj według:

Czartoryski Adam Jerzy Dla wszystkich

Prawo jedno dla wszystkich a umysły różne,
tako-ż te, które myślą, jako te, co próżne.
Jeśli te są prawdziwe z nich, które są twórcze,
dla wszystkich pozostałych są obrazoburcze.
Każda gwiazda jest słońcem, a jej światło stałe,
gdy w świecach przy ołtarzach, mdłe światełka małe.
Gwiazda poprzez eony lat nie zboczy z kursu
i nie stanie swym blaskiem z świecą do konkursu.
Pasja bywa jak gwiazda, nie szuka wspólnoty,
na swoim błyszczy niebie jako promień złoty.
Nie wymaga lichtarzy, półek ni ołtarzy,
zawsze świeci, wszystkiemu, cokolwiek się zdarzy.
Nieistotna jest dla niej wielkość ludzi grona,
lecz ci, co ją kochają. Tych przyciągnie ona.
Bo tylko ci są warci ciepła jej promienia,
którym ich ludzkie dusze w diamenty zamienia.
Poprzez zauroczenia, umysł, serce wzruszy.
Wtedy tworzy się siła, która ... świat poruszy.
Innej, niźli ma wolność, nie szukam metody.
Pasja moja, jak gwiazda, wschody ma ... zachody.
I jest jak skutek Ziemi w swej rotacji wiecznej
wplatając się w galaktyk gwiazdy Drogi Mlecznej.
I jest jako iskierka, która w mrok się wwierca.
I jest jak ludzka radość. Jest jak ... uśmiech serca.
więcej

Czartoryski Adam Jerzy Dlatego, że pły...

To porównanie aż się prosi.
Mówią, że życie jest jak rzeka.
W niej losu prąd nas hen unosi ...
że taką droga jest człowieka.

Nieraz widziałem, jak flisacy
spławiali drewno rzeki wodą,
jak zabierali się do pracy ...
Niektóry człek też taką kłodą,

która, dostawszy się do wody
bezwolnie płynie z nurtu biegiem.
W tratwy powiązać można kłody,
jedną za drugą, w spław, szeregiem ...

Nie wszyscy w życiu, to flisacy.
Nie każdy flisak jest retmanem.
Nie wszyscy w losie swym jednacy,
choć wielu jest pod kłody mianem.

Nie chcę być kłodą, ni flisakiem,
ani też nie chcę być retmanem ...
I nie chcę tratwy pchać bosakiem.
Zawsze być wolę sobie panem.

Nie dla mnie tratwa, choćby z balsy ...
Ja wolę brać, to co wymarzę.
Gdy wiatr zaprzegnę w swoje halsy,
jestem i sterem i żeglarzem.

Choć nikt mi nie wypłaci frachtu
w dniu żadnym i w żadnej godzinie,
ja kapitanem swego jachtu ...
Dlatego, że ta rzeka płynie.
więcej

Czartoryski Adam Jerzy Do Ciebie mówię

Mówię do Ciebie ważne słowa.
Nieraz cierpliwość już traciłam
i ... Zaczynałam znów ... Od nowa.
Co jest więc ze mną? Przedtem byłam

zupełnie inną, gdy nie znałam
do Ciebie mego przywiązania.
I pytam siebie, jak pytałam:
coż mnie ku Tobie ciągle skłania?

Myślę niekiedy, że bez sensu
są te rozmowy permanentne ...
Powracam myślą do ... Kredensu.
Pierwsze spotkanie mi pamiętne.

A przecież przedtem też dni były
niejednoznaczne w mej ocenie.
Dlaczego mnie zauroczyły
w dobre czy złe ... Uzależnienie.

Chciałam być Dama Malowana.
To własne było me życzenie,
lecz w moc popadłam tego Pana.
I coraz droższym mi Pan w cenie.

Może Pan sobie komplikuje
życie, co prostym być by miało.
A może Pan to, co ja czuje ...
że za mym duchem pójdzie ... ciało.

Czyżbyś Rycerzem był ... W spoczynku?
Uwierzę z braku innych racji,
bo może boisz się ... Uczynku,
a zaraz po nim komplikacji.

Przecież za Ciebie wyjść nie mogę,
bo uwiązaniem jestem cała.
Nieprawda, bo ... Chcąc, znajdziesz drogę,
że już nie będę się wahała.

Uważaj więc na me kochanie,
bo może jestem tą osobą,
która porzucić wszystko w stanie ...
I zacząć, wolna, życie z Tobą.

Jestem dla Ciebie w worku kotem,
więc biorąc mnie nie znasz wyniku.
Nikomu nie dasz mnie z powrotem.
I będziesz mój! Mój Niewolniku . :))

Ja-m Niewolnicą Twą w oddali
i to mnie co dnia bardziej boli.
Może się będziem radowali
w jednej, szczęśliwej nam Niewoli :))

Kobietą jestem. Cóż dziwnego,
że opowiadam takie sprawy.
Nie dam Ci losu zbyt pewnego ...
Sprawdź, zaryzykuj, czy łaskawy


będzie nam razem dziś i co dnia.
W każdej sekundzie, co czas splata.
W wszystkie godziny dób tygodnia.
Poprzez miesiące ... Długie lata.
więcej

Czartoryski Adam Jerzy Do ciebie rozmawi...

Rozmawiam z tobą, w mych myślach, codziennie.
Skłamałam znowu ... Gdy w nocy się budzę,
bo sen uleciał, me myśli przemiennie
w słowa zamieniam, rozmową się trudzę.

Niezrozumiałe są mi doświadczenia.
Nowym, nieznanym staje się me życie.
Choć nic nie mówisz, nie czuję milczenia,
bliżej do ciebie mam w mym nowym bycie.

Chciałam zapomnieć i być wolną chciałam
od ciebie za dnia, wolną być i w noce ...
Kłamać nie mogę. Nic nie zapomniałam.
Wzbudziłeś we mnie nieznane mi moce.

Pomyślałam kiedyś, że to nic, że minie,
że spowszedniejesz dla mnie w którejś chwili
albo w dniu którymś, lub może godzinie ...
Kto nic nie czuje, ten się nie pomyli.

Nie mam pomysłu, jak odejść od ciebie,
gdy ty w me życie nowe wniosłeś drama.
Dokąd odejdę? W nowej mej potrzebie
nie jest wskazane, bym została sama.

Zrozum mnie zatem, że ja czekam na to,
abyś mnie porwał, związał i zniewolił,
odpowiedzialnym stając się i za to,
że-ś niewolnicą swą mi być pozwolił :))

Zrób, o co proszę ciebie, nieszczęśliwa.
Zabierz mnie w końcu do swojego świata,
w którym codziennie miłości przybywa ...
Tak dziś, jak jutro ... i przez wszystkie lata.
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję