Mikołaj
Biernacki
1970-01-01 - 1970-01-01
Sortuj według:
Biernacki Mikołaj Więc rzucę
Ciężkie dzisiaj, ciężkie czasy!
Struna życia się napręża;
Więc rzucę wszelkie grymasy,
Kiedy będzie iść o męża.
Niechaj będzie siwy, stary,
Łysy, cienki jak wrzeciono,
Byle tylko miał talary,
Gotowam być jego żoną.
Niech będzie rudy, srokaty,
Czarny, biały, jak się zdarza,
Byle tylko miał dukaty
Chętnie pójdę do ołtarza.
Niech ma jakie tam chce żądze,
Niech będzie tygrysem, wężem,
Byle tylko miał pieniądze,
To go nazwę moim mężem.
Niechaj ma cielęcą główkę,
Niech będzie nawet idiotą,
Byle tylko miał gotówkę,
Idę za niego z ochotą!
Niech będzie krzywy, garbaty,
Ślepy, chromy, głuchy, kosy,
Byle tylko miał intraty,
Pójdę dzielić jego losy.
Bo to dzisiaj ciężkie czasy!
Struna życia się napręża;
Więc rzucę wszelkie grymasy,
Kiedy będzie iść o męża.
Struna życia się napręża;
Więc rzucę wszelkie grymasy,
Kiedy będzie iść o męża.
Niechaj będzie siwy, stary,
Łysy, cienki jak wrzeciono,
Byle tylko miał talary,
Gotowam być jego żoną.
Niech będzie rudy, srokaty,
Czarny, biały, jak się zdarza,
Byle tylko miał dukaty
Chętnie pójdę do ołtarza.
Niech ma jakie tam chce żądze,
Niech będzie tygrysem, wężem,
Byle tylko miał pieniądze,
To go nazwę moim mężem.
Niechaj ma cielęcą główkę,
Niech będzie nawet idiotą,
Byle tylko miał gotówkę,
Idę za niego z ochotą!
Niech będzie krzywy, garbaty,
Ślepy, chromy, głuchy, kosy,
Byle tylko miał intraty,
Pójdę dzielić jego losy.
Bo to dzisiaj ciężkie czasy!
Struna życia się napręża;
Więc rzucę wszelkie grymasy,
Kiedy będzie iść o męża.
Biernacki Mikołaj Samolub i rozkosz...
zwykle żyją długo,
Lecz każdy jednej myśli
zrobiwszy się sługą
Daremnie by latami długość życia mierzył
Kto nie cierpiał - nie kochał,
Kto nie kochał - nie żył.
Lecz każdy jednej myśli
zrobiwszy się sługą
Daremnie by latami długość życia mierzył
Kto nie cierpiał - nie kochał,
Kto nie kochał - nie żył.
Biernacki Mikołaj Nie obiecuję Ci ...
Nie obiecuję Ci wiele,
bo tyle to prawie nic.
Najwyżej wiosenną zieleń,
najwyżej pogodne dni.
Najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie.
Nie obiecuję Ci wiele,
bo tylko po prostu siebie.
bo tyle to prawie nic.
Najwyżej wiosenną zieleń,
najwyżej pogodne dni.
Najwyżej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie.
Nie obiecuję Ci wiele,
bo tylko po prostu siebie.
- Poprzednia
- 1