Stolat.pl

Brzechwa Jan

Jan
Brzechwa

1970-01-01 - 1970-01-01

Sortuj według:

Brzechwa Jan Warkocze

W każdej rozkoszy jest groza.
Otworzyłem pokoje,
Nie było w domu powroza,
Tylko warkocze twoje.

Bywałaś w moim ogrodzie
Przez wszystkie kwietnie letnie,
A teraz, przy niepogodzie,
Kto te wspomnienia przetnie?

Spleciony supeł miarowo
Drga na poprzecznej belce,
Nad moją schyloną głową
Wyją moi wisielce.

Najmilsza, najbielsza ręka
Pętlice zaciskała,
Ręka pachnąca i miękka,
Cała z białego ciała.

Pod płotem rośnie pokrzywa,
Złe i zawistne zielsko,
A obok obłok przepływa
Tak wolno i anielsko.

Uciekam i tam, pod płotem,
Wzdłuż i na wznak się kładę,
Pod płotem, gdzie ty potem
Zakopiesz swoją zdradę.

Wisielce na wysokości
Kołyszą się i rzężą,
Zanim odniosę ich kości
Białym i czarnym księżom.

Jak ustrzec się nienawiści,
Która co noc dojrzewa?
Jak szukać zielonych liści
Na tych uschniętych drzewach?
więcej

Brzechwa Jan Poświęcenie

Dzień taki chłodny, taki pogodny,
Bieli się światu śnieg pierworodny,

Szklane obłoki, dymy na wietrze,
Coraz to dalsze, cichsze i bledsze,

I ty tak bliska, a tak bezbrzeżna
I taka chłodna, i taka śnieżna...

Komu umierzyć? Z kim się sprzymierzyć?
W czyje ramiona wichrem uderzyć?

Dzień taki cichy, dal taka sina,
Dzwoni nade mną srebrna godzina...

Jak kielich wina wychyl mnie do dna,
Moja niewierna, śnieżna i chłodna,

Na twoich białych piersi noclegu,
Pieśni te będą jak krew na śniegu.
więcej

Brzechwa Jan Łzy świętego W...

Niewitany przychodzę, nieżegnany odchodzę,
W twej pamięci przemijam jak kurzawa na drodze,

A nade mną przelata wierny wicher gościńca,
Bym się skradał w tym wichrze jak tropiony złoczyńca.

Opowiadam bezładnie obojętnym księżycom,
że twe imię na pewno pachnie mgłą i żywicą,

że przez twoje źrenice nieskończoność przepływa,
I że jesteś nie moja, i że jesteś nieżywa.

Czemu milczysz i bledniesz? Czyjaż wina w tym, czyjaż,
że mnie bardziej milczeniem niż słowami zabijasz?

Ja tu stoję tak dawno, ja tu czuwam daremnie,
Ach, dlaczego te słowa umierają beze mnie?...

Nie wiem, nie wiem! Ja jestem jak kurzawa na drodze,
Niewitany przybyłem, nieżegnany odchodzę,

Już mnie nie ma, już ginę na zakręcie gościńca,
Płaczą, płaczą nade mną łzy Świętego Wawrzyńca.
więcej

Brzechwa Jan Białoksięstwo

Niesmucąca się bieda
Śpiewa często, a gęsto,
śnieg, sól i kreda -
Wesołe białoksięstwo.

Solą dolę posolę,
żeby była czerstwiejsza,
Ja także wolę,
Gdy niedola się zmniejsza.

Kredą koło zatoczę
Nieodzowne, warowne,
Niech będą oczy
Na zawsze niewymowne.

A po śniegu z rozbiegu
Do dziewczyny się wgarnę,
Do jej noclegu
Przywrę sny moje parne.

Kto się ciału zaprzeda,
Śpiewa często, a gęsto -
Śnieg, sól i kreda -
Wesołe białoksięstwo!
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję