
Andrzej
Bursa
1970-01-01 - 1970-01-01
Sortuj według:
Bursa Andrzej Skarżypyta
...em
...em
...em
łbym
łbym
łbym
ten tego
ten tego
ten tego
- Panie kierowniku jak kolega ściągnał spodnie
w latrynie to zauważyłem że on ma tyłek odlany
ze spiżu
...em
...em
łbym
łbym
łbym
ten tego
ten tego
ten tego
- Panie kierowniku jak kolega ściągnał spodnie
w latrynie to zauważyłem że on ma tyłek odlany
ze spiżu
Bursa Andrzej Sobota
Boże jaki miły wieczór
tyle wódki tyle piwa
a potem plątanina
w kulisach tego raju
między pluszową kotarą
a kuchnią za kratą
czułem jak wyzwalam się
od zbędnego nadmiaru energii
w którą wyposażyła mnie młodość
możliwe
że mógłbym użyć jej inaczej
np. napisać 4 reportaże
o perspektywacz rozwoju małych miasteczek
ale
.......mam w dupie małe miasteczka
.......mam w dupie małe miasteczka
.......mam w dupie małe miasteczka
tyle wódki tyle piwa
a potem plątanina
w kulisach tego raju
między pluszową kotarą
a kuchnią za kratą
czułem jak wyzwalam się
od zbędnego nadmiaru energii
w którą wyposażyła mnie młodość
możliwe
że mógłbym użyć jej inaczej
np. napisać 4 reportaże
o perspektywacz rozwoju małych miasteczek
ale
.......mam w dupie małe miasteczka
.......mam w dupie małe miasteczka
.......mam w dupie małe miasteczka
Bursa Andrzej Sylogizm prostack...
Za darmo nie dostaniesz nic ładnego
zachód słońca jest za darmo
a więc nie jest piękny
ale żeby rzygać w klozecie lokalu prima sorta
trzeba zapłacić za wódkę
ergo
klozet w tancbudzie jest piękny
a zachód słońca nie
a ja wam powiem że bujda
widziałem zachód słońca
i wychodek w nocnym lokalu
nie znajduję specjalnej różnicy.
Bursa Andrzej Śmierć mamusi
chlip.....
chlip.....
chlip.....
.....chlap.....
.....chlap.....
.....chlap.....
chlup.....
chlup.....
chlup.....
.....- mamo daj mi chleba z serem
.....- nie ma mamusi
nikt ci nie da chleba z serem
chlip.....
chlip.....
.....chlap.....
.....chlap.....
.....chlap.....
chlup.....
chlup.....
chlup.....
.....- mamo daj mi chleba z serem
.....- nie ma mamusi
nikt ci nie da chleba z serem